...mroczna strona fotografii ślubnej...
Przytaczając za imć Pęczakiem:
"... a wśród gminu wieść niesie że spotkać można go czasem jak wypatruje czegoś na podzamczu. Dawny Pan na zamku rodu Sułkowskich, który sześć prosiąt na jedną wieczerzę ubijać kazał i po dziś dzień się ponoć ukazuje. Straszyć musi gdyż zrzekł się panowania na rzecz dziwnych rycin niewiast ślubnych nad którymi dnie całe i noce spędzał o księstwo nie dbając. Tedy aby za zaniedbania owe odpokutować snuje się czasem po nocy, a jeśli ktoś go zobaczy rada jedna jest, którą od mądrego wieszczącego usłyszeć mi było dane. Zaklęcie tajemne 'a kysz tymancjo' wymówić należy i przez lewe ramię obrócić się razy trzy. Tako rzekę ja, Wincenty Kadupek, naszego Jaśnie Pana nadworny kronikarz"
0 komentarze:
Prześlij komentarz