Z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach ;)
Czyli mała zajawka z przygotowań mojej kuzynki Moniki (no i w sumie to wkradł się też i Pan Młody Marek na kilka kadrów).
Zasadniczo to materiał w kolejce czeka na obróbkę, ale chciałbym troszkę wyskoczyć przed szereg z pierwszymi próbkami póki wspomnienia jeszcze ciepłe.
Monika, Marek, jeszcze raz Wam gratulujemy i pozdrawiamy !
A teraz kilka klatek z tej szalonej soboty:Ach te wałki! ...normalnie przeurocze aż sie nie mogłem nacieszyć.
No i dla dopełnienia całokształtu kilka kadrów z punktu kulminacyjnego...
Tomek
2 komentarze:
Pieknie tu, jak zwykle u Ciebie. Zostaje. Pozdrawiam
boskie zdjęcia,juz się nie mogę reszty doczekać :)
Prześlij komentarz